Do Waszych rąk oddaję specjalne wydanie Naszego Listu. To szczególne wydanie przygotowujemy raz do roku, w kwietniu… – na nabór do Pijarskiej. Dlaczego? Żeby opowiedzieć, czym się tutaj zajmujemy, bo przecież różnych rzeczy można się spodziewać, różnie też ludzie mówią… Zamiast się domyślać może posłuchajcie, popatrzcie, a przy wątpliwościach po prostu zapytajcie.
Czym zatem jest Pijarska? To kim/czym jesteśmy nie zależy wyłącznie od nas samych. Na szkołę składa się praca, nauka i modlitwa wszystkich poprzednich roczników: uczniów, rodziców i nauczycieli. Pijarska trwa prawie 30 lat! Jeśli głębiej się przyjrzeć to i dłużej, bo szkoły pijarskie założono w Łowiczu w XVI wieku, potem je zamknięto, a odnowione trwają do teraz. Ktoś może powiedzieć, że tamto się nie liczy, bo było dawno… Pozwolę się z tym nie zgodzić. A kaplica wokół której zorganizowane jest życie szkoły? A teatr? A debatowanie na pamiątkę „sejmikowania”, które zalecał uczniom ks. Stanisław Konarski? A jasełka, a Patrocinium, a nasza gazetka? Trzymasz w ręku Nasz List – Pismo Szkół Pijarskich Królowej Pokoju w Łowiczu, które doczekało się już 211 numeru i było w Pijarskiej właściwie od początku…
Zmieniali się redaktorzy, opiekunowie redakcji, graficy… Gazetka była bardziej skromna (odręczna lub powielaczowa), następnie „kserokopiasta”, później kolorowa od-czasu-do-czasu, aż po obecny „pełno-kolorowy” kształt, z profesjonalnym składem, ze stałymi rubrykami i drukiem. Zawsze była ona ważna dla uczniów i dokumentowała życie szkoły, w której przetacza się: wrześniowe powitanie, Patrocinium, październikowy Dzień Nauczyciela, listopadowe święta i teatry, Boże Narodzenie, karnawał i studniówka, Wielki Post, Wielkanoc, matury i egzaminy ósmoklasistów, ich bal, świadectwa i wakacje… Nie wszystko to powstało od razu, ale stopniowo staliśmy się tym, czym jesteśmy.
Przeczytajcie. Opowiemy Wam, co nas tu zajmuje. Że podróżujemy, że uczymy się, że świętujemy… Że mamy coraz to nowe pomysły, że coś się nam udaje (choć przecież nie zawsze…), że wielu spośród nas ma pasje i chce je realizować w szkole. Że nie marnujemy czasu… Że szkoła może być przygodą.
W redakcji pracuje ponad 20 osób, a ciągle potrzebujemy nowych piór, oczu, pomysłów… Jeśli chcesz zostać uczniem Pijarskiej nie będziesz się nudził! Możesz przystąpić do grona animatorów pijarskich, zaangażować się w harcerstwo, dołączyć do szkolnego teatru, biegać przełaje z uczniowskim klubem sportowym, grać w piłkę i pływać, pojechać na Erasmusa, dołączyć do grupy Debaty oksfordzkiej, albo przygotować się do olimpiady z przedmiotu, który lubisz.
W Pijarskiej jesteśmy zaproszeni do zdobywania nie-zdobytego i do osiągania nie-osiągalnego (tak przynajmniej się na początku wydaje…), a mamy dowody, że jednak można. Wyniki mówią same za siebie. Pomagamy sobie wzajemnie (Bratniaki) i pomagają nam nauczyciele (przygotowania do olimpiad). Jest wśród nas miejsce i dla Ciebie.
Nie dodam nic więcej. Sami się przekonajcie. Zapraszam do obejrzenia naszej szkoły, do odwiedzin na www.pijarska.pl, śledzenia stron mediów społecznościowych oraz odwiedzenia Pijarskiej. I życzę owocnej lektury NL. Do zobaczenia!
Zuzann Wróbel
Redaktor naczelna NL