Przed chwilą wróciłam z niesamowitej wycieczki do Warszawy, w której głównym punktem programu było obejrzenie przedstawienia pt.: „Mały Książę”, a także udział w warsztatach filmowych.
Spotkaliśmy się trochę wcześniej niż zwykle w gronie uczniów z klas pierwszych gimnazjum oraz szóstej, a także polonistów i wychowawców. W autobusach pomodliliśmy się i ruszyliśmy w drogę. Po godzinie dotarliśmy do Wydziału Matematyki Politechniki Warszawskiej gdzie miał odbyć się spektakl. Gdy tylko weszliśmy do sali zaskoczyło mnie to, że krzesła i poduszki do siedzenia zostały ustawione w kółku, natomiast scena była pośrodku.
Do tego aktorzy rozmawiali z publicznością, dzięki czemu mogliśmy się poczuć częścią tej historii. Zachwyciły mnie do tego kostiumy, które były wykonane z niezwykłą starannością – w szczególności strój Róży. To przedstawienie było dla mnie niezwykłe i wzruszające, a do tego pomogło mi lepiej zrozumieć lekturę „Mały Książę”. Moją, a także moich koleżanek i kolegów, uwagę zwróciło to, że aktorami byli studenci kierunków matematycznych i technicznych, a mimo to bardzo dobrze odegrali swoje role. Kolejnym celem naszej podróży było odwiedzenie Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, gdzie wzięliśmy udział w warsztatach filmowych. Moja grupa skupiła się na filmie dokumentalnym pt.: „My, Cichociemni. Głosy żyjących”. Pani przewodniczka opowiedziała nam wiele ciekawostek o powstawaniu tego filmu, pokazała kilka scenerii, w których był on nagrywany, a także wyświetliła jego krótkie, ale bardzo ciekawe fragmenty. Te warsztaty również okazały się interesujące, ponieważ wiele się dowiedziałam o pracy na planie filmowym oraz historii Cichociemnych. Następnie udaliśmy się na obiad, a potem wróciliśmy do domów.
Ta wycieczka była bardzo ciekawa, ponieważ dzięki niej zdobyłam nową wiedzę o powstawaniu filmu, a także obejrzałam wspaniałe przedstawienie przekazujące wiele mądrości życiowych. Pragnę w najbliższym czasie powtórzyć taką wycieczkę.
Agata Strugińska kl.Ia