Historyczny sukces pijarskich szczypiornistów z SP

Na przełomie listopada i grudnia br. odbyły się zawody szkolne z piłki ręcznej, w których wzięła udział reprezentacja klas 7-8. Udało jej się zająć bardzo dobre 4. miejsce w finale wojewódzkim. 

Droga do tego etapu jednak nie była wcale prosta i przyjemna. Na zawodach miejskich łatwo wywalczyliśmy awans do następnej fazy zawodów, zajmując pierwsze miejsce w Łowiczu. 

22 listopada odbył się etap powiatowy, w którym znowu stanęliśmy na najwyższym stopniu podium. W tej rundzie rozgrywek pokonaliśmy kolejno: SP Nowe Zduny (8:3), SP 2 Łowicz (9:5), SP 4 Łowicz (5:0) oraz zremisowaliśmy z SP Bednary (4:4). 

Następny etap wydawał nam się bardzo trudny, lecz okazało się, że był o wiele prostszy niż się spodziewaliśmy. Odbył się on również na Hali OSiR nr 1 w Łowiczu. Grając na swojej hali, byliśmy odważniejsi, dzięki czemu z łatwością wygraliśmy mecz w grupie z Białyninem (12:4). 

Poprzez wygranie tego meczu wyszliśmy z grupy i stoczyliśmy walkę ze Skierniewicami, którą wygraliśmy z dosyć dużą przewagą (9:4). Stając kolejny raz na pierwszym miejscu podium, awansowaliśmy do wymarzonego finału wojewódzkiego, który odbył się w Piotrkowie Trybunalskim. 

Ten upragniony dla nas dzień nastał 12 grudnia. Wyjechaliśmy na te zawody, wiedząc, że będziemy musieli się zmierzyć z bardzo wymagającymi zespołami takimi jak: Szkoła Sportowa z Łodzi lub SP nr 16 z Piotrkowa Trybunalskiego. Po losowaniu grup oznajmiono nam, że w grupie zmierzymy się ze szkołą z Rozprzy oraz wcześniej przeze mnie wspomnianą Szkołą Mistrzostwa Sportowego im. Marcina Gortata z Łodzi. 

Pierwszy mecz okazał się dla nas bardzo trudny, zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym. Udało nam się jednak wygrać ten mecz (10:9),  z czego byliśmy bardzo zadowoleni. Wiedzieliśmy jednak, że musimy dać z siebie jeszcze więcej, aby ugrać coś na tych zawodach. Na mecz z Łodzią dzięki naszemu trenerowi, panu Sebastianowi Popielowi,  wyszliśmy bardzo zmotywowani. Jednak po dobrym początku, w którym prowadziliśmy, Szkoła Sportowa z Łodzi pokazała, co potrafi, wygrywając z nami z dosyć dużą przewagą.

Zostało nam więc walczyć o 3. miejsce z drużyną SP Czechy. Mecz ten graliśmy od razu po meczu z Łodzią, przez co nie wszyscy nasi zawodnicy zdążyli dobrze wypocząć. Mimo tego wyszliśmy na boisko z chęcią zdobycia 3. miejsca. Walczyliśmy dzielnie i do końca, jednak ze względów fizycznych nie mieliśmy szans na wygranie tego meczu. 

Do szatni zeszliśmy trochę smutni i jednocześnie bardzo szczęśliwi, ponieważ byliśmy bardzo dumni z tego, że udało nam się zajść tak daleko. Towarzyszyła nam również nadzieja na to, że w innych zawodach też uda się naszej drużynie przejść tyle etapów.

Podsumowując, nasz skład „jest cały w skowronkach” z powodu zajęcia 4. miejsca w finale wojewódzkim Igrzysk Młodzieży Szkolnej w piłce ręcznej. Został nam jednak głód zwycięstwa i będziemy starać się go zaspokoić następnymi zawodami.

Damian Grzywacz