Inauguracja Kalasantyńskiego Roku Jubileuszowego

W sobotę, 26 XI 2016 r., przedstawiciele naszej łowickiej społeczności – ojcowie, nauczyciele, uczniowie (dość pokaźna grupa, która chciała dzielić się radością) – uczestniczyła w Krakowie w kościele Matki Bożej Ostrobramskiej w Inauguracji Kalasantyńskiego Roku Jubileuszowego. Zostaliśmy tam zaproszeni przez ojca prowincjała w związku z obchodami  400 lat istnienia Zakonu Pijarów i 250. rocznicny kanonizacji założyciela zgromadzenia – św. Józefa Kalasancjusza.

 O. Józef  Matras – Prowincjał Zakonu Pijarów w Polsce – wyraził radość z przeżywania tych uroczystości w Kościele i z Kościołem, dlatego serdecznie powitał ks. kardynała Zenona Grocholewskiego, który przybył z Rzymu i pasterza Archidiecezji Krakowskiej – kard. Stanisława Dziwisza.

Wyraził radość z obecności na Eucharystii przedstawicieli Wspólnot i Dzieł Pijarskich z Polski, Czech, Białorusi i Ukrainy. Msza Świętai nasz udział w niej był wdzięcznością za minione czterysta lat dobra, jakie Zakon czynił w przeszłości, za pobożne szkoły tworzone dzisiaj, które są nadzieją na jutro, by realizować zadanie założyciela: POBOŻNOŚĆ i NAUKA. 

Eucharystii przewodniczył kard. Zenon Grocholewski. W homilii przybliżył on zebranym postać św. Józefa Kalasancjusza, który w Rzymie na Zatybrzu w 1596 roku utworzył pierwszą publiczną szkołę w Europie dla biednych i sierot. Liczyła ona później aż 1200 uczniów. Papież Grzegorz XV zatwierdził zakon SCHOLARUM PIARUM – Szkoły Pobożne. Król Władysław IV zaprosił oo. pijarów do Polski i tu – jako reformator szkolnictwa – szczególnie zasłużył się Stanisław Konarski. 

W dalszej części homilii ks. kardynał zwrócił uwagę na trzy postawy w działalności dobroczynnej św. Józefa Kalasancjusza jako wychowawcy. Pierwsza to świadomość ogromnego znaczenia należnego wychowaniu dzieci i młodzieży. Przywołał też słowa z Ewangelii mszalnej o przyjmowaniu dzieci jak samego Pana Jezusa, ale też przestrzegał przed konsekwencjami gorszących dzieci postaw dorosłych. Słowa te były kluczem dla św. Józefa Kalasancjusza,  gdyż dostrzegał Jezusa na Zatybrzu w dzieciach wyrzuconych na margines społeczny, zapragnął służyć im całym sercem. Znalazł w tym sposób na życie – skarb cenniejszy niż funkcja kanonika. Wiedział, że wychowanie młodego pokolenia decydować będzie o przyszłości Kościoła i ludzkości. 

Od dobrej edukacji młodzieży zależy wszystko inne, gdyż chodzi o dobre lub złe życie ludzi w przyszłości. Dobrego świata nie gwarantuje postęp naukowo-techniczny. Jego osiągnięcia wykorzystuje terroryzm, trwają wojny, gwałci się podstawowe prawa człowieka; panoszy się zło. 

Druga kwestia to odpowiedź na pytania:  do czego i jak wychowywać młodych ludzi. Święty Józef Kalasancjusz chciał przekazać prawdziwe wartości, najcenniejsze, szczególnie duchowe. Uważał, że element religijny jest w stanie ubogacić wszystkie inne aspekty wychowania. Dlatego nazwał swoje szkoły pobożnymi, domagał się praktyk religijnych i konieczności udziału w nich i dzieci, i rodziców.

Kardynał Zenon Grocholewski podkreślił, że praca wychowawcza może być skuteczna, jeśli będzie cechowała ją miłość do Boga i do dzieci, gdyż tylko ten, kto kocha swoich wychowanków będzie gotów do poświęceń, a miłość do Pana Boga sprawi, że będzie pragnął ubogacić ich w prawdziwe wartości. Bardzo ważne są też relacje wychowawcy, który ma dostrzegać potrzeby, niepokoje swoich wychowanków, bo edukacja to nie tylko sprawa umiejętnośc,i ale i serca, a rodzic nie może niczego lepszego pragnąć dla swojego dziecka niż zbawienia.

Trzecia refleksja jest wywołana czytaniem z księgi Hioba, który stracił wszystko, a jednak się nie załamał, lecz pełen wiary i ufności powiedział: Dał Pan i zabrał Pan. Niech Imię Pańskie będzie błogosławione. (Hi 1, 21) W takiej sytuacji umierał św. Józef Kalasancjusz- był fałszywie oskarżany; założony przez niego zakon został zniesiony, szkoły zamknięte. Ale jego dzieło żyje! W 1948 papież Pius XII ogłaszając Józefa Kalancjusza świętym i patronem szkół powszechnych na świecie, nazwał go Hiobem Nowego Testamentu. 

Dzisiaj wychowanie katolickie napotyka wiele trudności propagowanych przez media: relatywizm, sekularyzacja, konsumpcjonizm,  kryzys rodziny, które niweczą pracę wychowawczą. Ale za przykładem Hioba i św. Józefa Kalasancjusza wobec tych trudności nie wolno nam się załamywać, bo to oznaczałoby brak wiary i miłości. Prawdziwa wiara w Boga i autentyczna miłość do dzieci dają gwarancję dobrego wychowania, gdyż są one silniejsze niż wszystkie przeszkody. 

Homilię kardynał zakończył życzeniami dla ojców pijarów, rodziców i wychowawców, by pamiętali wcześniej przytoczone słowa Pana Jezusa: Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje (Mk 9, 37a); by wychowywali do prawdziwych wartości, które pomogą służyć ludziom i osiągnąć szczęście wieczne; by kierowali się prawdziwą miłością do Boga i swoich podopiecznych.

Na zakończenie Mszy Świętej o. Józef Matras wyraził ogromną wdzięczność kardynałowi Zenonowi Grocholewskiemu za przybycie z Rzymu, przewodniczenie Eucharystii, za wspólne świętowanie jubileuszu i umocnienie Słowem Bożym. Wspomniał, że jubileuszowi 350-lecia zakonu przewodniczył ówczesny metropolita krakowski – kard. Karol Wojtyła, a po 50. latach jest obecny kard. Stanisław Dziwisz- świadek życia i świętości Jana Pawła II. O. Józef Matras podziękował za wspólną modlitwę wszystkim dobrodziejom i przyjaciołom dzieł pijarskich, nauczycielom, rodzicom oraz wychowawcom.   To ich zasługa, że dziś w pijarskich szkołach realizuje się marzenie św. Józefa Kalasancjusza. 

Ojciec Prowicjał szczególne podziękowania skierował do uczniów: to wy sprawiacie, że jesteśmy PIJARAMI, to dzięki wam mury szkół i świątyń wypełniają się radością i nadzieją. Dziękuję, że jesteście. Dziękując rodzicom za zaufanie powierzenia swoich dzieci opiece wychowawczej w szkołach pijarskich, prosił o Boże błogosławieństwo dla wszystkich zebranych na drodze codziennego szukania i wypełniania woli Bożej, do czego niestrudzenie zachęcał święty Józef Kalasancjusz. 

Dla każdego z nas – uczestników – było to niezwykłe spotkanie, które kontynuowaliśmy podczas oglądania spektaklu przygotowanego przez uczniów szkół pijarskich w Krakowie. Spotkanie z drugim człowiekiem, a poprzez to spotkanie z Bogiem.

p. Krystyna Uczciwek