Międzynarodowa wymiana uczniów na Węgrzech

Dnia 21.10.2013r. grupa młodzieży z naszego Pijarskiego Gimnazjum wraz z opiekunami: p. Agatą Pietrasik oraz p. Krystyną Uczciwek wyruszyła na Węgry na drugą już wymianę międzynarodową. Dla niektórych wielką atrakcją był już sam lot samolotem. Po przyjeździe na miejsce, odbyło się uroczyste powitanie i zapoznanie się ze wszystkimi. Następnie wraz z rodzinami, u których gościliśmy przez następny tydzień, udaliśmy się do domów i tam spędziliśmy resztę wieczoru. Zajadaliśmy się przepysznymi węgierskimi przysmakami. We wtorek, zaraz po lekcjach angielskiego, w których braliśmy udział, mogliśmy uczestniczyć w ceremonii z okazji Rewolucji Węgierskiej 1956 r. Po szkole udaliśmy się na spacer po Nagykanizsa, na którym mieliśmy okazję poznać to piękne miasto. Zwiedzaliśmy muzea oraz bibliotekę.  Środa była dniem wolnym od szkoły, więc  spędziliśmy go wraz z rodzinami. Mieliśmy zorganizowanych wiele wycieczek. Jedna z naszych koleżanek pojechała do Zagrzebia. Czwartkowe przedpołudnie spędziliśmy w szkole, a po obiedzie wraz z naszymi węgierskimi towarzyszami pojechaliśmy pociągiem do miasta Keszthely, gdzie mogliśmy podziwiać przepiękne widoki nad jeziorem Balaton oraz miniaturę pałacu zrobioną ze ślimaczych muszelek. Byliśmy też w pałacu, w którym mogliśmy podziwiać m. in. wspaniałą bibliotekę. W piątek wraz z węgierskimi przyjaciółmi wybraliśmy się na dwudniową wycieczkę. Pierwszym jej punktem był zamek w mieście Szümeg. Potem pojechaliśmy do opactwa cystersów w Zirc. Następnie udaliśmy się do miasta Pannonhalma, gdzie zwiedzaliśmy przepiękny kościół benedyktynów, oraz nocowaliśmy w internacie tamtejszej szkoły. Uczestniczyliśmy we wspólnych modlitwach. W sobotę część grupy poszła na basen termalny, a pozostała część zwiedzała eksperymentarium fizyczno-chemiczne, gdzie wykonywaliśmy mnóstwo doświadczeń. Potem pojechaliśmy na lotnisko i wróciliśmy do Polski. Myślę, że ten wyjazd zdecydowanie można zaliczyć do udanych. Teraz pozostało nam czekać na naszych węgierskich przyjaciół do Maja, kiedy to my odwdzięczymy się za ich gościnę.