(Nie)łatwa sztuka

Jak dobrze wiemy większość czynności, która na „pierwszy rzut oka” wydaje się banalna, w rzeczywistości taka nie jest. Aktualnie chyba każdy, kto jest naszym czytelnikiem, potrafi jeździć na rowerze. Przecież to takie proste! Jednak kiedyś, tylko kilka lat temu, jawiło nam się to jako coś ponad nasze siły – byliśmy wtedy dziećmi. A co z grą na instrumencie? „Ach, co to za problem!

Zaraz usiądę przy pianinie i ci pokażę, że to proste…”. I w tym momencie zaczyna się problem. „Słuchaj.. A wiesz może do czego służą te pedały? Hmmm… A dlaczego część klawiszy jest biała, a druga część czarna?…”.

Wszystkiego w życiu można jednak się nauczyć. Właśnie dlatego, dnia 16 października bieżącego roku, na lekcji edukacji dla bezpieczeństwa w klasie pierwszej politechniczno –  ekonomicznej zostały przeprowadzone zajęcia praktyczne, dotyczące wiązania bandaży oraz układania poszkodowanego w pozycji bezpiecznej (czynności te wydają nam się proste, jednak niektórym sprawiły trudności).Gdy organizm człowieka jest osłabiony, uszkodzony, bardzo łatwo jest wyrządzić komuś dodatkową krzywdę, szczególnie wtedy, gdy nie zna się podstawowych zasad pierwszej pomocy. A wystarczy tylko kilka chwil,by je poznać. 

Prezentację poprowadzili dwaj uczniowie, z pomocą pana Sebastiana Popiela. W sali można było zauważyć ogólną wesołość, np. gdy koledzy demonstrowali, jak poprawnie obwiązać bandażem głowę – to były tylko ćwiczenia, więc wszyscy podchodzili do tego z dystansem (wygląd kolegi w bandażu na głowie wywołał ogólną wesołość, należy tutaj wspomnieć o pełnych troski reakcjach nauczycieli, którzy widzieli naszego kolegę przechadzającego się po szkole z trójkątną chustą). 

Dzięki takim lekcjom uczniowie lepiej rozumieją, jak ważne są podstawowe zasady pomocy. W życiu potrzebna nam jest wiedza praktyczna, nie tylko teoretyczna, i dlatego takie zajęcia są bardzo dobrym pomysłem. Nie wiadomo, kiedy przyjdzie nam wykorzystać w życiu to, czego się nauczyliśmy.

Anna Szymańska