Od 4 do 7 czerwca wszystkie pierwsze klasy liceum pojechały razem na wycieczkę. Po długim okresie nauki każdego z nas cieszyła perspektywa wspólnego odpoczynku, więc z entuzjazmem wybraliśmy się na południowy zachód Polski.

Na początku zwiedziliśmy krótko Oleśnicę, małe, lecz urocze miasto, po którym odbyliśmy krótki spacer. Następnie udaliśmy się do Zamku Książ. Razem z przewodnikiem przeżyliśmy ponownie historię tego znanego, lecz tajemniczego miejsca. Mieliśmy okazję poznać dzieje rodziny Hochbergów (właścicieli zamku), oraz plany niemieckiego rządu podczas II wojny światowej, planującego zbudować w tym miejscu kwaterę dla Hitlera. Zeszliśmy później do podziemnych sztolni, zbudowanych przez nazistów w okresie konfliktu, gdzie poznaliśmy los pracujących tam więźniów. Następnie udaliśmy się już do naszego hotelu, gdzie czas spędzaliśmy wspólnie, pływając w basenie lub korzystając z rozmaitych atrakcji w salonie gier.

     Następnego dnia udaliśmy się do Drezna – niemieckiego miasta, które zostało prawie całkowicie zniszczone podczas II wojny światowej. Zwiedziliśmy tam centrum i stare miasto, które zostało przepięknie odrestaurowane – ja sam byłem zdziwiony pieczołowitością, z jaką nasi zachodni sąsiedzi odbudowali swoje budynki, które wyglądały dokładnie tak, jak przed wojną. Mieliśmy również okazję zobaczyć wpisany do Księgi Rekordów Guiness’a najpiękniejszy sklep mleczarski na świecie – jeden z bardziej osobliwych zabytków tego miasta.

    Następnego dnia pojechaliśmy do skalnego miasta w Adrspach. Jest to park narodowy, w którym znajduje się niezliczona ilość różnych skał, wąwozów, szczelin i jezior, które nadają temu miejscu niesamowitą atmosferę. Ja sam byłem zaskoczony ilością zdjęć, które wykonałem podczas pobytu, ale krajobraz tak bardzo zapierał dech w piersiach, że po prostu musiałem go upamiętnić.

    Kolejny i ostatni dzień wycieczki nie był jednak dla nas końcem atrakcji – razem z przewodnikiem weszliśmy do jedynej działającej jeszcze huty szkła kryształowego w Polsce. Zobaczyliśmy tam pracowników, którzy tuż obok nas, ciężko pracując, tworzyli najróżniejsze wyroby z tego materiału. Poza tym zobaczyliśmy jeszcze obóz koncentracyjny Gross Rosen, w którym podczas II wojny światowej życie straciło ponad 40000 ludzi. Po krótkiej refleksji w tamtym miejscu udaliśmy się już w drogę powrotną do domu. Wyjazd był bardzo interesujący i udało nam się dobrze spędzić czas. Jestem ciekaw, gdzie udamy się na naszą następną wspólną wyprawę.

 

Marcin Gołębiewski, kl. IPE