„Nigdy więcej wojen!”

Taka myśl pojawiła się w naszych młodych, czternastoletnich umysłach po wycieczce do Warszawy, która odbyła się w ostatni piątek przed feriami. Nasi wychowawcy pani Joanna Kucharek i pan Damian Górski zaplanowali nam, zamiast siedzenia w szkolnych ławkach poznanie historii w muzeach warszawskich.

Pierwszym odwiedzonym przez nas miejscem było Muzeum Powstania Warszawskiego. Przewodnicy oprowadzili nas wytyczoną trasą przedstawiającą chronologicznie wydarzenia 1944 roku i sale tematyczne: Małego Powstańca, Telefony, Okupacja, Godzina W czy Państwo Podziemne. Ekspozycje II wojny światowej zaprojektowano w taki sposób, że mogliśmy nie tylko je oglądać , oprowadzani przez przewodnika lecz, poprzez oddziaływanie obrazu, dźwięku i światła przenieść się zmysłami do tamtych wydarzeń.

Ciągle słychać było dźwięki walczącej Warszawy, pełne grozy krzyki, odgłosy wystrzałów, powstańcze piosenki czy audycje radiowe. Bardzo duże wrażenie zrobiła na nas replika samolotu Liberator B-24J w skali 1:1 z wmontowanymi oryginalnymi częściami maszyny ze śladami po pociskach. Naszym komentarzem do filmu dokumentalnego „Miasto ruin” była niczym nie zmącona, wymowna cisza.

W tym muzeum obejrzeliśmy setki eksponatów. Każdy z nich odznaczał się wyjątkowością i posiadał w sobie coś takiego, co sprawiało, że czuliśmy się jak w Mieście Walczącym 44. Jednak największe wrażenie i niezapomniane przeżycie dostarczyło nam przejście w ciemnościach kanałem podziemnym, którym uciekali polscy żołnierze przed niemieckimi napastnikami. W środku tunelu było słychać jak mocno biły nasze serca.

Wizyta w Muzeum Powstania Warszawskiego to niewiarygodne przeżycie, nie tylko dla osoby dorosłej, ale także dla młodzieży, która dopiero zaczyna poznawać historię drugiej wojny światowej. Klasę VIIb oprowadzała p. Anna Cywińska, córka kombatanta, żołnierza AK Czesława Cywińskiego, który zginął w Smoleńsku w 2010 r. Pani przewodnik to wyjątkowa osoba, o ogromnej wiedzy i wrażliwości, w jej opowieści było wiele trudnych faktów z życia jej własnej rodziny. Poruszyła nasze serca, grając na patriotycznych klawiszach naszej duszy.

Po opuszczeniu pierwszego muzeum udaliśmy się do Muzeum Wojska Polskiego znajdującego się centrum Warszawy, przy Alejach Jerozolimskich. W jego zbiorach znajduje się ponad 250 tysięcy eksponatów z historii oręża polskiego już od czasów średniowiecza. Oglądając zbroje, hełmy, szable, mundury, siodła samoloty, czołgi, czy broń palną mogliśmy w wyobraźni odtworzyć sobie sceny z kart podręczników historii o wielkich bitwach, dzielnych rycerzach czy dostojnych królach.

Kolejnym etapem naszej wyprawy był cmentarz Powązkowski, który jest jedną z największych nekropolii w Polsce ale także swoistą galerią sztuki wybitnych, nie tylko polskich artystów rzeźbiarzy. Zobaczyliśmy wiele pięknych nagrobków, była także chwila na zadumę. Zapaliliśmy znicze i modliliśmy się przy mauzoleum pomordowanych w obozach koncentracyjnych. Spacerując alejami cmentarza każdy uczeń miał przygotowany w kilku słowach życiorys pochowanego, artysty, aktora czy zasłużonego, sławnego Polaka. Zatrzymaliśmy się przy kilku grobach, w tym Leopolda Staffa, Marii Dąbrowskiej, Władysława Reymonta, Stefana Starzyńskiego (grób symboliczny) i Czesława Niemena. Pani Kucharek uzupełniała nasze wypowiedzi różnymi ciekawostkami, a w autokarze mogliśmy posłuchać piosenek np. Jacka Kaczmarskiego, Czesława Niemena czy Violetty Villas. Przed godziną siedemnastą wróciliśmy do Łowicza pełni wzruszeń, refleksji a także nowych doświadczeń. Były to prawdziwe żywe lekcje historii, które pozostaną w naszej pamięci na długo.

Zuzanna Kowalik, kl. VII