11 grudnia klasa 6 spędziła noc w szkole. Nauczycielami , którzy zorganizowali zabawę byli nasza wychowawczyni Emilia Wolska oraz ks. Dominik Bochenek. Była z nami również pani Krystyna Uczciwek , nauczycielka języka rosyjskiego.
O godzinie 19.00 zebraliśmy się na korytarzu klas 1-3 oraz zmieniliśmy obuwie. Następnie nastąpiła bardzo miła chwila – jedliśmy pizzę! Kiedy nasze brzuchy były już pełne , poszliśmy do naszej klasy na rozdanie mikołajkowych prezentów. Nie widziałam osoby , której nie pojawiłby się uśmiech na twarzy po rozpakowaniu swojego podarunku.
Siedząc w kole , graliśmy w wiele naprawdę świetnych zabaw! W jednej z nich Miłosz stał się Zosią , Szymon Azorem a Martyna tatą. W kolejnej grze zjadłam za pomocą noża i widelca za dużo czekolady , a w jeszcze innej prowadziliśmy śledztwo za pomocą spółgłosek i samogłosek. Ale grą , która podobała mi się najbardziej , była ta którą poprowadził ks. Dominik. Trzy osoby musiały wyjść z klasy , a w tym czasie opiekunowie przygotowali talerzyk na którego spodzie znajdował się osad z zapalonej zapałki. Wszystko polegało na tym że nasz nauczyciel pokazywał różne zabawne gesty , a osoba naprzeciwko musiała robić to samo. Myślę że nie było osoby , której nie rozśmieszyła mina osoby czującej na policzkach „coś dziwnego’’.
Graliśmy do północy! Potem wybraliśmy się do sali multimedialnej na film przygotowany przez panią Wolską .Adaptacja popularnej książki dla dzieci „Paddington” chyba wszystkim przypadła do gustu. Po obejrzeniu filmu graliśmy jeszcze w różne gry stolikowe, a potem zasnęłyśmy prawie od razu , bo byliśmy naprawdę zmęczeni. Z niemałym trudem wstaliśmy o 06.00 rano! Warto jednak było iść na Roraty. Naprawdę miło jest zacząć dzień z Panem Bogiem. Po mszy rozeszliśmy się do domów.
Mimo że niewyspani , to z radosnymi minami!
Karolina Kunikowska, kl. VI