Nowy rok szkolny i nowi „my”

Niestety, wakacje mają to do siebie, że szybko mijają, zdecydowanie szybciej niż rok szkolny. Jeszcze niedawno wyczekiwaliśmy bliższych i dalszych wojaży, a teraz trzeba było odbyć drogę do szkoły

Niektórzy podążyli tą samą, utartą ścieżką, ale są też tacy, którzy po raz pierwszy musieli (bo chcieli) poznać drogę do pijarskiej. W grupie tych drugich znaleźli się zarówno nowi nauczyciele – p. Aleksandra Głowacka, p. Bartłomiej Pawlak, nauczyciele, którzy odnaleźli się w nowej funkcji – p. Joanna Kucharek jako wicedyrektor szkoły, p. Marta Czerwińska jako pedagog szkolny – jak i nowi uczniowie z dwóch klas 1 SP i dwóch klas 1 LO.

Oni wszyscy, wraz z rodzicami i pracownikami szkoły, stawili czoła nowemu rokowi szkolnemu i zrobili to w najlepszej z możliwych form – zgromadzili się na wspólnej mszy świętej sprawowanej przez ojca Marka Barczewskiego. Sprzyjająca i pokrzepiająca była Ewangelia, która przywoływała historię o pannach roztropnych i nieroztropnych. Chyba zgodnie każdy przyznał, że warto dbać, aby w lampach nigdy nie brakło nam oliwy – i tej napędzającej wiarę, i tej pobudzającej szare komórki. 

I tak nowy rok szkolny stał się faktem, choć z sentymentem patrzyliśmy na te minione lata, gdy żegnaliśmy panią dyrektor Ewę Staniszewską, panią Marzenę Myszuk i o. Andrzeja Lisiaka, którzy zakończyli pracę w naszych szkołach.