O sztuce recytacji w szkole podstawowej

Poezja jest tym, co daje usta rzeczom niemym
Mieczysław Jastrun

W dawnych czasach (aż trudno sobie dziś wyobrazić, że takie były) teksty istniały przede wszystkim w przekazach ustnych, co oznaczało mniej więcej tyle, że trzeba było znać utwory na pamięć, by je odtwarzać i w ten sposób ocalić od zapomnienia. I choć dzisiaj nikt nie „torturuje” uczniów „zakuwaniem” choćby „Iliady”, bo przecież łatwo po nią sięgnąć, to  recytacja wciąż jest ważna. Ćwiczy ona nie tylko pamięć, która u dzisiejszych ludzi jakoś bywa krótka. Sztuka ta uwrażliwia nas również na słowo, pomaga przełamywać lęki i świetnie ćwiczy artykulację.

O dobrodziejstwach związanych z deklamacją przekonali się uczniowie szkół podstawowych, którzy przystąpili do konkursów zorganizowanych przez Panie Bibliotekarki. Najmłodsi mierzyli się z poetyckimi wyobrażeniami na temat zwierząt. Trzeba przyznać, że tak wspaniałych recytatorów można ze świecą szukać. Niezwykle trudno było wyłonić tych najlepszych nie tylko ze względu na dużą liczbę uczestników, lecz również ze względu na świetnie przygotowanie  uczniów. Ostatecznie I miejsce zdobyła Marysia Mazurek, która skradła serce komisji niezwykle przejmującą recytacją „Ptasiego radia”. Drugie miejsce przyznano Agacie Ciesielskiej, a na trzecim „stanęły” Otylia Bolimowska i Aleksandra Jabłońska. Wyróżnienia otrzymali: Gabriela Gać, Oskar Dęgus oraz Blanka Pawlak.

Niestety, jak się okazało, mniej miłośników poezji zasiada w starszych klasach, którzy mieli zmierzyć się z poetyckim obrazem miasta. Wśród czwartoklasistów, piątoklasistów i szóstoklasistów najlepszą recytatorką jest Aleksandra Wielgomas. Drugie miejsce zdobyły Maja Czerwińska oraz Marta Jankowska. Wyróżnienie powędrowało do Miłosza Zagawy. 

Każdy uczestnik, w sumie 60 osób, otrzymał pamiątkowy dylom oraz słodki upominek. Dodatkowo osoby, które przeszły do drugiego etapu konkursu, dostały nagrody książkowe, podobnie jak ci, którzy zajęli poszczególne miejsca. 

Wierzymy w to, że ta sztuka pięknego mówienia nie zginie wśród uczniów naszych szkoły, a ci starsi wezmą przykład ze swoich najmłodszych kolegów.