Patrocinium to jeden z ważniejszych dni w roku dla każdego pijarskiego ucznia. Nie jest to spowodowane tym, że nie mamy lekcji, lecz samym charakterem tego święta. Jest to uroczystość bardzo radosna, religijna, a także umacniająca poczucie wspólnoty między uczniami i nauczycielami.
Do Patrocinium przygotowywaliśmy się przez trzy dni, słuchając nauk o. Piotra Różańskiego SP i wspólnie się modląc. Dzień Opieki Świętego Józefa Kalasancjusza rozpoczęliśmy w klasach, w których przygotowaliśmy wspólną biesiadę. Po przyrządzeniu uczty dla ciała, udaliśmy się na Ucztę Eucharystyczną, stanowiącą centrum naszych obchodów. Był to czas na osobiste oddanie się pod opiekę naszego świętego opiekuna., który jest obecny w naszej kaplicy poprzez relikwie. Później nastąpił długo wyczekiwany czas radosnego spotkania z wychowawcami w klasach, podczas którego mogliśmy podzielić się tym, co każdy z nas przyniósł oraz skosztować tortu (daru Pana Dyrektora). Był to dobry moment na to, aby wymienić się poglądami, porozmawiać czy po prostu przebywać razem w braterskiej atmosferze. Kolejny punkt Patrocinium stanowiło spotkanie na sali widowiskowo-sportowej, gdzie uczestniczyliśmy w obrzędzie przyjęcia „pierwszaków” z podstawówki, gimnazjum i liceum w poczet uczniów Pijarskich Szkół Królowej Pokoju w Łowiczu. Wydarzenie to było szczególnie pełne emocji dla najmłodszych z naszej szkoły, ponieważ poprzez symboliczne dotknięcie ołówkiem przez pana Dyrektora stali się uczniami i rozpoczęli niełatwą wędrówkę poprzez świat nauki. Przygotowali również dla nas (pod kierunkiem pani Bożeny Siekiery) wzruszające przedstawienie o świętym Józefie Kalasancjuszu i nauce. Swoją radość z oficjalnego dołączenia do wspólnoty szkolnej wyrazili przede wszystkim w śpiewie. Takiej radości możemy się uczyć od nich.
Następnie mieliśmy przyjemność obejrzeć przedstawienie o pijarze – Stanisławie Konarskim. Ta wspaniała inscenizacja, będąca owocem pracy pani Joanny Kucharek i pani Karoliny Małeckiej, przybliżyła nam postać reformatora oraz jego rolę w kształtowaniu polskiej oświaty. Dzień naszego patrona nie odbyłby się bez meczu między kadrą pedagogiczną a uczniami. Mimo zaciętej rywalizacji mecz wygrali nauczyciele. Gratulujemy zwycięstwa.
Miejmy nadzieję, że św. Józef Kalasancjusz nie zostawi nas bez swej opieki, wszakże jesteśmy jego uczniami i to właśnie dla nas znalazł najlepszy sposób służenia i nie zamienił go na żaden inny, W duchu dziękczynienia za ten czas: SZCZĘŚĆ WAM BOŻE.
Piotr Baleja