Nasza wyprawa rozpoczęła się nocą 17.01.2023 r. o godzinie 3.00, gdy wyruszyliśmy na lotnisko, by o 6.00 rozpocząć podróż do Wiecznego Miasta.

Po dotarciu do Rzymu i po krótkiej wizycie w hotelu wyruszyliśmy do Koloseum-symbolicznego miejsca męczeństwa chrześcijan. Po przerwie na jedzenie, udaliśmy się do jednego z najważniejszych miejsc dla pijarów, Kościoła p.w. św. Pantaleona, przy którym założono pierwszy dom zakonny, gdzie przez wiele lat mieszkał sam św. Józef Kalasancjusz. Uczestniczyliśmy tam w Eucharystii. Po Mszy św. spotkał się z nami o. Generał Pedro Aguado – tłumaczem był o.Józef Matras. Swoją wypowiedź zawarł w trzech najważniejszych punktach:

–  podziękował za skierowanie pierwszych kroków do kościoła p.w. św. Pantaleona, w którym znajduje się grób Józefa Kalasancjusza;
– podziękował za naszą obecność w Rzymie i pracę w charyzmacie pijarskim;
-zwrócił uwagę ,że najważniejsze są dzieci i młodzież i prosił o dbałość o ich rozwój.

Wieczorem mogliśmy podziwiać Fontannę Czterech Rzek, czy Piazza Novana. Ważnym punktem był również kościół św. Ludwika Króla Francji, w którym mogliśmy podziwiać malarski geniusz Caravaggia, m.in. grę światłocieniem w obrazach ,,Powołanie św. Mateusza” czy ,,Męczeństwo św. Mateusza”. Pod koniec dnia zobaczyliśmy Pantheon, dawną politeistyczną świątynię, obecnie miejsce pochówku ważnych osobistości, m.in. króla Wiktora Emmanuela II.

W  kolejnym dniu zwiedzaliśmy Watykan. Najważniejszym punktem dnia była audiencja generalna u Papieża Franciszka. Również Muzea Watykańskie – ogromny zbiór dzieł sztuki, rzeźb, jeden z największych na świecie – wywarł na wielu z nas ogromne wrażenie. W jednej z sal podziwialiśmy ,,Jana Sobieskiego pod Wiedniem” autorstwa Jana Matejki. Dzięki temu wielu turystów mogło usłyszeć o wielkim dokonaniu Polaków, jakim było zatrzymanie inwazji tureckiej na Europę. Kaplica Sykstyńska upiększonej przez malarskiego geniusza, Michała Anioła, którą swoją wiedzę na temat tego co ma malować na swoich słynnych freskach czerpał m.in. z Biblii także wywołała wśród nas podziw. Zwiedzanie Watykanu zakończyło podziwianie Bazyliki św. Piotra, największego kościoła na świecie. Pomodliliśmy  się m.in. przed grobem św. Jana Pawła II oraz w podziemiach przed grobem papieża Benedykta XVI. Konfesjonał „pijarski” znajdujący się w bazylice to żywy symbol  obecności Pijarów w Watykanie, a rzeźba św .Józefa Kalasancjusza z dzieckiem  przypomina świętość tej postaci. Wieczorem poszliśmy na lody pod słynną Fontanną di Trevi.

 W kolejnym dniu przenieśliśmy się na Awentyn i Palatyn. Podziwialiśmy m.in. Circus Maximus, gdzie urządzane były wyścigi rydwanów. Przechodziliśmy obok słynnych Ust Prawdy, które miały ucinać ręce krzywoprzysięzcom. Mogliśmy też popatrzeć na Watykan przez słynną dziurkę od klucza. Dotarliśmy również do Bazyliki św. Cecylii, gdzie owa święta jest pochowana. Na Zatybrzu odkryliśmy kolejne ciekawe miejsce, Kościół św. Doroty, gdzie w zakrystii Kalasancjusz otworzył pierwszą pijarską szkołę dla ubogich dzieci, właśnie przede wszystkim z tej dzielnicy, która była miejscem zamieszkania rzymskiej biedoty. Jednym z ciekawszych punktów dnia była Galeria Borghese, galeria sztuki, jedna z najsłynniejszych na świecie. Podziwialiśmy rzeźby m.in Pauliny Borghese, kochanki Napoleona jako Wenus, ,,Dawid”, ,,Apollo i Dafne” Berniniego, obrazy m.in ,,Złożenie do grobu” Rafaela, ,,św.Hieronim” Caravaggia czy ,,Madonna z Dzieciątkiem” Belliniego i wiele, wiele innych. Mieliśmy również okazję popatrzeć na Rzym z kilku pięknych miejsc widokowych, m.in. Ogrodu Pomarańczowego. Odwiedziliśmy również kościół Santa Maria del Popolo z kolejnymi dziełami Caravvagia m.in. ,,Nawrócenie św. Pawła” i ,,Ukrzyżowanie św. Piotra”. Przeszliśmy przez pełen ludzi i ulicznych grajków Piazza del Popolo, następnie najbogatszymi ulicami Rzymu pod Schody Hiszpańskie i Plac Hiszpański.

Ostatniego dnia podróżowaliśmy pociągiem do Monte Cassino, góry, na zboczu której spoczywają polscy żołnierze na czele z gen. Władysławem Andersem, którzy brali udział w zaciętej walce o klasztor benedyktynów znajdującym się na samym szczycie. Z cmentarza  wyruszyliśmy do opactwa Benedyktynów ,gdzie górowała figura św. Benedykta i jego siostry św. Scholastyki. Widoki z samej góry również zapierały dech w piersiach. Po obiedzie w samym urokliwym miasteczku Cassino wróciliśmy do Rzymu. Późnym wieczorem udaliśmy się na lotnisko, by móc odlecieć do Warszawy.

Było naprawdę pięknie, a nasze emocje chyba najlepiej oddają słowa:

„Przemija młodość, kwitną marzenia,
A nam zostają tylko wspomnienia.
Życie jest piękne, porywające,
jest tak cudowne, olśniewające.
Jest tak jak róża, co się rozwija
Jest burzą, wichrem, który przemija.
Jak to pięknie i wesoło,
Gdy przyjaciół ma się w koło
Z nimi pięknie czas upływa
Nawet, gdy nam smutno bywa”.

Martyna Dąbrowska