Dnia 04.12.2016r. w naszej szkole odbył się Powiatowy Turniej Szachowy. W Gimnazjadzie wzięło udział 7 szkół: Pijarskie Gimnazjum Królowej Pokoju ,Gimnazjum nr 2 w łowiczu, Gimnazjum w Bielawach, Gimnazjum W Kompinie, Gimnazjum w Popowie, Gimnazjum nr 4 w Łowiczu i Gimnazjum w Domaniewicach. Wszyscy walczyli o przejście do etapu rejonowego w Skierniewicach. Miejsce 2. i 1. przechodziły dalej.
W skład każdej drużyny wchodziły 4 osoby, w tym co najmniej 1 dziewczyna. Każda szkoła grała jedną partię z wszystkimi pozostałymi. Poziom gry był dość wyrównany. Jedna partia trwała 10 minut, były więc to szachy błyskawiczne.
Dziewczyny grały pomiędzy sobą i chłopcy również. Nie mogła zdarzyć się sytuacja, gdzie grałby chłopak przeciwko dziewczynie. Każda osoba za partię dostawała małe punkty. Małe punkty zebrane z całej drużyny tworzyły większe. Od początku na czele stały drużyny szkoły pijarskiej i gimnazjum nr 2 w Łowiczu. Dopiero w finale wyłonił się zwycięzca: Gimnazjum nr 2 w Łowiczu. Drugie miejsce zaś zajęła nasza szkoła. Na podium znalazły się również Bielawy, które niestety nie spotkają się z nami w następnym etapie. Po wszystkich partiach odbyło się rozdanie pucharów. Nasz puchar znalazł się w kolekcji szkolnych nagród. Już w czwartek (08.12.2016r.) zjawimy się na Rejonowym Turnieju Szachowym w Skierniewicach. Trzymajcie za nas kciuki!
Tegoroczna Gimnazjada była udana. Rywalizacja trwała tylko podczas gry, jednak przerwy spędzaliśmy chętnie, rozmawiając z innymi uczestnikami. Wszyscy byli zadowoleni. Mamy nadzieję na dalsze wygrane.
Skąd wzięła się u mnie pasja do gry w szachy?
Od dziecka zawsze chciałam dorównać mojemu starszemu bratu. To on zaczął pierwszy grać w szachy. Był w tym nawet dobry. Stwierdziłam, że ja również muszę spróbować.
W podstawówce zaczęłam uczęszczać na zajęcia szachowe. Szło mi nawet nieźle. Już w moim pierwszym turnieju zajęłam 1. miejsce. Zawsze najbardziej w grze podobały mi się nagrody. Dlatego nie lubiłam przegrywać i miałam dobrą motywację do wygranej. Na zajęciach były również moje koleżanki, więc chętnie na nie chodziłam. W taki sposób stworzyłam już swoją małą półkę trofeów i bardzo się z tego cieszę. Nie zawsze myślałam że będę szachistką.
Oczywiście zachęcam wszystkich do tej gry, zwłaszcza dziewczyny, których jest mało w tej dyscyplinie. Mam nadzieję, że przemyślicie propozycję nauki gry w szachy.
Lidia Kuś, kl. 1b