Nie można świętować 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, zapominając o Rodakach z Kresów Wschodnich, którzy dbają o nasz ojczysty język, kulturę i historię oraz pamiętają o ludziach z tamtych stron walczących o naszą wspólna niepodległość. Społeczność naszych pijarskich szkół postanowiła pomóc Polakom mieszkającym w rejonie solecznickim, którzy pielęgnują polskie tradycje na ziemiach należących kiedyś do granic naszego kraju.

Ogłaszając w szkole zbiórkę artykułów żywnościowych, chemicznych, papierniczych i ubrań, wiedzieliśmy, że możemy liczyć na naszych uczniów i rodziców, ale to, co się wydarzyło, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Kiedy nasze uczennice: Julia Banaszczyk, Olga Bystrońska i Karolina Kunikowska zaczęły zbierać przy pomocy swoich kolegów z klasy 3b gimnazjum przyniesione dary, pojawiło się pytanie, w jaki samochód Pan Dyrektor to zapakuje, bo takiego dużego auta nie mamy.  Nie martwiliśmy się tym jednak, tylko w poniedziałek 29 października po lekcjach, zabraliśmy się z radością do pakowania darów. To było wyzwanie. Musieliśmy posegregować i spakować około 400 artykułów papierniczych, 390 artykułów chemicznych, 400 artykułów spożywczych i górę ubrań.  Julia z Olgą nie zostały jednak same. Jak zawsze możemy liczyć na naszych rodziców.  Z odsieczą przyszła mama Olgi Bystrońskiej, Julii Banaszczyk i Agaty Kaczmarczyk, nasze panie: Jolanta Kosiorek i Emilia Wolska oraz wolontariuszki z klasy 3 BCH: Agata Kaczmarczyk, Kasia Wiechno, Agnieszka Zielińska i Ewa Wiśniewska. Praca paliła nam się w rękach. Wzmocnieni słodyczami i pizzą spakowaliśmy wszystko do około 50 pudełek przyniesionych wcześniej przez dobre anioły. Praca ta sprawiła nam wiele radości i satysfakcji. Po raz kolejny okazało się, że ludzie dobrej woli są wśród nas.

          11 listopada wszystkie te dary trafiły w ręce naszych Rodaków w Solecznikach na Litwie. Z całego serca dziękujemy wszystkim darczyńcom i pracowitym Pszczółkom, które pięknie to wszystko spakowały i zawiozły.

Opiekun SU