Jeszcze dwa dni temu korytarzami, które przemierzali dziś spokojnym krokiem goście, przebiegali podekscytowani uczniowie z kartonami, podestami, strojami, trójwymiarowymi zwierzętami, mapami i wieloma innymi przedmiotami powołanymi wspólnymi siłami do istnienia przez „pijarzątka” i ich nauczycieli. W sumie ponad 200 osób wykonało mrówczą pracę, by dziś odwiedzający nas goście mogli powiedzieć:
– Jestem pod wielkim wrażeniem, byłam z córką rok temu, ale u Was każdego roku dzieje się coś innego!
– Zaskoczyło mnie to, że oczywiście nauka jest tu ważna, ale oprócz tego dzieje się wiele niezwykłych rzeczy, macie dużo fajnych wycieczek!
Chyba nam się udało, skoro usłyszeliśmy tyle miłych słów. Ale co nam się udało? Wyszły nam pokazy w pracowni chemicznej – kwiatki zamrożone ciekłym azotem okazują się kruche, ale prawdziwy cud nauki zaczynał się z balonem, który sam się pompuje – całkiem smaczny był chleb, i bardzo zdrowy, a wrażenie robiły wszelkie żyjątka obserwowane pod mikroskopem, w pracowni informatycznej grono fanów zdobyły roboty zaprogramowane przez naszych uczniów, co prawda miały sporą konkurencję w postaci występów wokalnych, imponujących żywych obrazów, pokazów akrobatycznych, tańca walca oraz matematycznej gąsienicy mierzącej poziom inteligencji. O uwagę gości zabiegało też urocze przedstawienie o „Szewczyku Dratewce”, występ szkolnego chóru, wyroby z papieru (wspomniane już zwierzęta) i oczywiście kawiarenka z bezkonkurencyjnym, najlepszym w tej części świata ciastem podawanym przez uśmiechniętych uczniów klas 2 gimnazjum.
Dziękujemy każdemu, kto zawitał w nasze progi, by zobaczyć kawałek naszego pijarskiego „świata”. Do zobaczenia na szkolnych korytarzach!