Prezenty dla obdarowujących

Zdjęcie użytkownika Pijarskie Szkoły Królowej Pokoju w Łowiczu.W grudniu Anno Domini 2017 nasza klasa IIIBCH stwierdziła, że bycie maturzystą zobowiązuje (i to nie tylko do niezmordowanego pisania niezliczonych testów). I choć wielu spośród nas w głębi serca wierzy w św. Mikołaja oraz z niecierpliwością oczekuje na pierwszą gwiazdkę, to dorosłość, która nie zdążyła nas jeszcze ograbić z dziecięcych przekonań, kazała nam jednocześnie spojrzeć dojrzalej na temat obdarowywania.

Może zamiast tradycyjnych szkolnych Mikołajek z losowaniem, warto by było pomóc komuś potrzebującemu?…

Pomysł bardzo spodobał się całej klasie IIIBCH, przyklasnęła mu także IIIH, więc obie drużyny wraz z wychowawczyniami zjednoczyły się w jeden mikołajkowy zespół, a i klasa VI obiecała drobną pomoc. Wspólnie wybraliśmy Szlachetną Paczkę, ponieważ nasze koleżanki, Julka i Ilona, są wolontariuszkami tej akcji, dzięki czemu stała się nam ona bliska. Znaleźliśmy rodzinę i postaraliśmy się mądrze jej pomóc, by przygotowane prezenty były przydatne, trwałe i wywoływały uśmiech na twarzy obdarowanych.

Cóż Wam mogę jeszcze opowiedzieć, Kochani Czytelnicy? Przecież sami wiecie, jak wygląda taka praca charytatywna w klasie – zbiórka, przynoszenie i kupowanie potrzebnych rzeczy, pakowanie… Może więc w zamian podzielę się z Wami nieodkrywczą, lecz ciepłą refleksją: dawanie jest przecudowne! Tylko trzeba włożyć w to trochę serca, tzn. nie tylko zapłacić składkę, ale i wspólnie poszukać najlepszej oferty danego prezentu albo pomysłowo okleić pakunki świątecznym papierem. Wtedy człowiekowi jakoś tak cieplej na serduszku. Warto powalczyć o dobro dla kogoś i dobro dla siebie. Co prawda Szlachetna Paczka już zmierza ku finałowi… Ale adwent jeszcze długi, nawet jeśli wyjątkowo krótki tego roku…

Monika Góra, III BCH