Skąd się bierze chleb?

Zdjęcie użytkownika Pijarskie Szkoły Królowej Pokoju w Łowiczu.15 grudnia obie klasy drugie pojechały na wycieczkę do Domaniewic i Głowna. Cóż jest ciekawego w Domaniewicach? Piekarnia, która opiera swoją działalność na naturalnych produktach i pracy ludzkich rąk. Dzieci miały okazję zobaczyć, jak trudny jest zawód piekarza pracującego w nocy po to, byśmy wszyscy mieli na stole świeży chleb, o który modlimy się codziennie do Boga Ojca „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj…” 

Obsypani mąką, po smacznym pączku prosto z pieca, pojechaliśmy na pocztę w Głownie. Tam dzieci wysłały przygotowane w szkole listy i kartki do św. Mikołaja (i swoich rodziców, którzy chętnie wcielają się w role jego pomocników). Pani naczelnik, mama naszego ucznia, opowiedziała dzieciom o pracy listonosza, procesie wysyłania listów, paczek, pokazała specjalne pieczątki i … przeczytała bajkę o żabie, która chciała być księżniczką autorstwa jednego z pracowników poczty.

Wróciliśmy do szkoły wiedząc, że nigdy nie wolno wyrzucać chleba, a ten kawałek, który upadnie na ziemię, podnosimy wiedząc, że jest on darem od Boga.