Spotkanie z Harpagonem i wahadłem Foucalta 

W poniedziałek 31. 10. br. moja klasa, klasa równoległa oraz klasy pierwsze naszego gimnazjum wybrały się na wycieczkę do Łodzi.

Podczas podróży, która trwała około godziny, rozmawialiśmy i dużo śmialiśmy się – nikt wtedy nie myślał, że ten śmiech będzie nam towarzyszył także podczas spektaklu, na który się wybraliśmy do Teatru Małego w Łodzi. Choć trzeba przyznać, że „Skąpiec” to  nietypowa komedia, raczej smutna opowieść o człowieku samotnym i nieszczęśliwym, który całe swoje życie podporządkował gromadzeniu pieniędzy – był tak chytry, że chciał wydać córkę za mąż bez posagu, podobnie z synem, ale sam planował zawrzeć intratne finansowo małżeństwo z dużo młodszą kobietą.

Mimo wszystko podczas oglądania humory nam dopisywały – trudno było się nie śmiać z Harpagona w wielkich okularach. Aktorzy naprawdę włożyli dużo serca w swoją pracę. Podczas spektaklu nawiązywali kontakt z publicznością, dzięki czemu mogliśmy poczuć, że jesteśmy w centrum wydarzeń. I choć na scenie nie znalazło się wiele dekoracji – jedynie mała sofa oraz stelaż, który służył jako „kryjówka” – to spektakl wydał się barwny i dynamiczny właśnie dzięki grze aktorskiej. Z tego powodu występ nagrodziliśmy gromkimi brawami.

Następnie pojechaliśmy do łódzkiej elektrociepłowni. W EC1 mogliśmy zobaczyć budynki kotłowni, maszynowni czy nowej rozbudowy. Dane nam było również wejść do zabytkowej Chłodni Kominowej z 1929 roku, w której zawieszone jest wahadło Foucaulta.

Do Łowicza wróciliśmy z głową pełną nowych wiadomości, wrażeń i fantastycznych wspomnień.

Ewa Lesiak, klasa IIa