W piątek 22 listopada odwiedziła nas pani lekarz mikrobiolog. Dowiedzieliśmy się dużo ciekawych rzeczy o przeróżnych bakteriach i wirusach. Już wiemy, że antybiotyki nie działają na wirusy.
Następnie pani doktor pokazała nam zdjęcia różnych mikroorganizmów. Niektóre były bardzo śmieszne, a niektóre dziwne. Przed tymi najgorszymi chronią nas szczepienia. Zrobiliśmy doświadczenie z parasolami, które pokazało, że dzięki dzieciom zaszczepionym nie chorują też te niezaszczepione.
Potem doktor pokazała nam, jak przenoszą się bakterie z naszych rąk. Nasypała mi na rękę specjalny proszek, który miał udawać bakterie. Podałam rękę koleżance, a ona następnej osobie i tak dalej. Proszku nie było widać. Następnie pani oświetliła nam ręce specjalną latarką, która miała niebieskie światło. W nim proszek świecił. Choć niby tylko ja miałam bakterie na dłoni, świeciły się ręce wszystkich dzieci. Zrozumieliśmy, jak ważne jest mycie rąk.
Na koniec mogliśmy obejrzeć stetoskop i posłuchać z jego pomocą swojego serca.
Spotkanie z panią mikrobiolog bardzo się wszystkim podobało. Dzięki tej lekcji zrozumieliśmy, jak możemy chronić się przed różnymi chorobami.
Zosia Papierowska, kl. III a