Dnia 3 października 2019r. klasy trzyletniego liceum IHL i IMP  pod opieką wychowawców: p. Joanny Kucharek i p. Piotra Komuńskiego, wzięły udział w autokarowej wycieczce do Palmir i Modlina.

  Najpierw pojechaliśmy do Miejsca Pamięci Palmiry, znajdującego się na północnym krańcu Puszczy Kampinoskiej. Na początku byliśmy w Muzeum Walki i Męczeństwa, upamiętniającego tragiczne wydarzenia z okresu II wojny światowej,  gdzie pani przewodnik przybliżyła nam historię tego miejsca. Dowiedzieliśmy się, że pierwsze egzekucje odbyły się już 7 i 8 grudnia 1939 r. Celem przeprowadzonych egzekucji była likwidacja polskich elit w ramach Akcji AB. Mieliśmy okazję zobaczyć fragment filmu ,,Polskie drogi”, a także pamiątki po rozstrzelanych takie jak: dokumenty, okulary, medaliki, obrazki i zdjęcia.

  Następnie udaliśmy się na cmentarz-mauzoleum. Na bramie wejściowej mogliśmy przeczytać słowa bezimiennego więźnia, które poruszyły nasze serca ,,Łatwo jest mówić o Polsce, trudniej dla niej pracować, jeszcze trudniej umrzeć, a najtrudniej cierpieć”. W grobach pochowano zwłoki  ok. 2200 osób, rozstrzelanych w latach 1939-1943, m.in. Adolfa Kutkowskiego wiceburmistrza Łowicza, olimpijczyka Janusza Kusocińskiego, marszałka sejmu Macieja Rataja. Przed tablicą upamiętniającą poległych zapaliliśmy znicz i chwilą ciszy oddaliśmy hołd bohaterom.

  Duże zainteresowanie wzbudziła w nas historia Janiny Skalskiej. W Muzeum Pamięci znajduje się wiele fotografii z okresu II wojny światowej, na których można zobaczyć ofiary i ich oprawców. Na jednym z nich uwagę przyciąga kobieta w kraciastym płaszczu prowadzona przez Niemców na egzekucję. Była to Janina Skalska rozstrzelana w Palmirach w czerwcu 1940 r. uważana za zaginioną i dopiero po wojnie rozpoznana przez rodzinę na wspomnianym zdjęciu.

  Kolejnym punktem wyjazdu była Twierdza Modlin, gdzie najpierw wysłuchaliśmy wykładu połączonego z prezentacją multimedialną, poświęconemu historii i rozwojowi architektury obronnej twierdzy Modlin. Dowiedzieliśmy się, że jest to jedna z najlepiej zachowanych fortyfikacji w Polsce. Następnie zwiedzaliśmy korytarze kontrminerskie, a także mieliśmy okazję zobaczyć wiele budowli wojskowych i fortyfikacji.

  Na koniec upamiętniliśmy naszą wycieczkę wspólnym zdjęciem i pokrzepiliśmy się pieczonymi kiełbaskami z ogniska.

  Około godziny 18 pełni wrażeń wróciliśmy do Łowicza. Wyjazd wszystkim się bardzo podobał.