Z wizytą w Argentynie

Zdjęcie użytkownika Pijarskie Szkoły Królowej Pokoju w Łowiczu.19 grudnia 2016 roku w naszej szkole gościło dwoje Argentyńczyków – Enrique i Noelia. Oboje mają polskie korzenie i studiują w naszym kraju, chcą lepiej poznać polskie tradycje i kulturę. Bardzo ucieszyli się, że mogą spotkać się z nami i zapoznać nas ze zwyczajami kraju, z którego pochodzą.

Na początku prelekcji Enrique opowiadał nam trochę o Argentynie. Dowiedzieliśmy się, gdzie jest położona i w których częściach kraju mieszka najwięcej ludzi. Argentyna to jeden z krajów, w których obowiązuje podział na prowincje. W każdej z nich prawo jest nieco inne niż w stolicy państwa – Buenos Aires.

Dla wielu z nas dużym zaskoczeniem była wiadomość, że w Argentynie zanotowano zarówno najwyższą, jak i najniższą temperaturę w całej Ameryce Południowej.

Argentyńczycy są bardzo otwarci i serdeczni, łatwo nawiązują nowe znajomości. Ich zwyczaje różnią się nieco od naszych, np. kolację jedzą bardzo późno, czasem nawet o północy. Śniadanie przygotowują dosyć lekkie – piją kawę i jedzą coś słodkiego. Za to ich obiad jest zdecydowanie większy niż nasz polski – składa się przede wszystkim z dużej ilości wołowiny lub wieprzowiny. Tradycyjnym argentyńskim napojem jest yerba mate – herbata z ostrokrzewu paragwajskiego, która powinna być parzona w 80°C. Pije się ją wspólnie ze znajomymi lub na spotkaniach rodzinnych.

W szkołach prywatnych, tak samo jak w naszej, uczniowie mają obowiązek noszenia mundurków. W wielu miejscach jest to biała koszula i ciemna spódnica dla dziewcząt lub ciemne spodnie dla chłopców.

Pod koniec spotkania nadszedł czas na pytania uczniów, a nasi goście bardzo chętnie na nie odpowiadali. Ciekawym doświadczeniem było posłuchać o kraju, który znajduje się tak daleko od nas i mimo wielu oczywistych różnic ma z nami bardzo dużo wspólnego.

Sara Lesiak, 2 a