Życie bez ograniczeń oczami pijarskiej 

Dnia 30. września 2016 roku grupa animatorów z naszego liceum wyjechała do Krakowa na wielkie wydarzenie, jakim jest ,,Życie bez Ograniczeń’’, czyli impreza zorganizowana przez Milewskiego&Partnerów. Cała ta akcja miała na celu przekazanie słuchaczom najważniejszych wartości życiowych.

Do Krakowa dotarliśmy ok. godziny 1:30 w nocy. Na nocleg zatrzymaliśmy się w Pijarskim Gimnazjum w Krakowie. Wygodna podłoga była bardzo dobrym miejscem wypoczynku.

Niewiele osób zasnęło od razu po kąpieli, jednak nikt nie miał większych problemów z porannym wstaniem o godzinie 7:00, aby przygotować się do wspólnej mszy świętej. Po wspólnej celebracji wybraliśmy się na wyjątkowo zdrowe śniadanie, np. w KFC.

Po posiłku wróciliśmy do szkoły, gdzie zapakowaliśmy się w autobus, serdecznie podziękowaliśmy za gościnę i ruszyliśmy do Tauron Areny. Podróż nie trwała długo, a nasza ekscytacja wydarzeniem rosła w siłę. Kiedy weszliśmy do obiektu, zaparło nam dech: tak wielu ludzi, tak olbrzymie miejsce. Każdy z niecierpliwością czekał na to, co się wydarzy.

Na scenie pojawiło się osiem osób. Jako pierwszy wystąpił Daniel Lewczuk- Polak, który przebiegł 1000km po pustyniach. Opowiadał on o tym, że wszystko, o czym marzymy, jest możliwe, jeżeli tylko w to uwierzymy i jeżeli tylko spróbujemy to osiągnąć.

Kolejna wystąpiła Ava Eagle Brown- kobieta z Jamajki, która zamiast chodzić do szkoły, chodziła po pociągu i sprzedawała mango. Pragnęła, aby każdy z nas zmienił swoje życie na lepsze; aby wprowadził do niego pomoc innym i miłość do bliźnich.

Jako trzecia swoją mowę wygłosiła Kamila Rowińska- Polka o smutnej i samotnej przeszłości. Kobieta, która osiągnęła wielki sukces bez niczyjej pomocy. Osoba, która głosi, że sukces nie jest wynikiem szczęścia tylko ciężkiej pracy.

Następnie sceną zawładnął Jakub B. Bączek, czyli mężczyzna o bardzo dużym bagażu doświadczeń życiowych, biznesowych etc. Przedstawił on ćwiczenie, które wzruszyło nie jedną osobę. Doświadczenie mające na celu umiejętność pocieszenia samego siebie, czyli: zamknijmy teraz oczy i wyobraźmy sobie siebie, gdy byliśmy mali; to małe dziecko płacze, coś mu się nie udało; podejdźmy do tego dziecka i przytulmy je, spróbujmy pocieszyć. Nagle podejście do życia bardzo wielu osób zmienia się diametralnie. Nikt już nie patrzy na siebie tak jak wcześniej.

Następuje półtoragodzinna przerwa, podczas której uczniowie idą do fundacji Yes or Yes, która dofinansowała nasze bilety, dzięki czemu mogliśmy pozwolić sobie na wyjazd na tą imprezę. Uczniowie wraz z plakatem dziękują za pomoc finansową, a przy okazji dwóch uczniów z naszego liceum zostaje nagranych przez kamerzystę, a ich krótką wypowiedź mogliśmy podziwiać na ostatecznym podsumowaniu akcji „Życie bez ograniczeń”.

Kolejną postacią była Ewa Minge, która opowiedziała o swojej  ciężkiej drodze do kariery i o tym, aby kochać ludzi nas otaczających, bo ta miłość wróci do nas ze zdwojoną siłą.

Jako szósty wystąpił Eric Thomson- znany hiphopowiec, który kazał nam zapomnieć o przeszłości i stworzyć wizję nowej, wesołej przyszłości. Swój wykład poprowadził bardzo energicznie, wręcz wykrzykując pewnie kwestie.

W końcu pojawił się się Andrzej Cichocki- człowiek, który pracuje z trudną młodzieżą; człowiek, który odwiedza więzienia i pociesza więźniów. Przedstawił on nam swoją dewizę: ,,Każdy najpierw rodzi się człowiekiem, a dopiero później staje się tym, kim go znamy”. Zrobił on dużą furorę, ponieważ dosłownie wciągał na scenę dzieci, które podbiegały pod podest i wyciągały do niego ręce.

Ostatnią postacią, najdłużej wyczekiwaną był Nick Vujicic, czyli najbardziej rozpoznawalny na świecie mówca motywacyjny. Nick urodził się bez rąk i bez nóg, a jego jedynym narządem do wykonywania jakichkolwiek czynności jest stopa z dwoma palcami. Każdy przekonał się, że będąc tak pokrzywdzonym można mieć fantastyczne poczucie humoru, które Nick bardzo wyraźnie nam pokazał. Próbował mówić po polsku, powtarzając tłumacza. Opowiedział o swoich początkach jako mówcy i o tym, że to nie on sam zainteresował się tym zajęciem, a przekonał go to tego woźny w jego liceum. Cała jego historia, cała jego wypowiedź trafiła do każdego z nas. Każdy znalazł w jego słowach odniesienie do siebie samego.

„Nie wiesz, co można poukładać z kawałków układanki, jeżeli nie dasz tej układance szansy”

„Życie jest darem w pudełku- odpakowuj je powoli, ciesząc się każdym jego fragmentem”

Całą imprezę uświetniały również występy artystyczne. Istniała możliwość zjedzenia czy wypicia herbaty, kawy.

Wszyscy dobrze się bawiliśmy. Wróciliśmy do Łowicza ok. godziny 1:30 w nocy i rozjechaliśmy się do domu. Wszyscy zmęczeni wyjazdem, ale usatysfakcjonowani tym, co dobrego wnieśli do naszego życia mówcy. Każdy uświadomił sobie, jak ważne jest życie i jak niewiele czasem potrzeba, aby uszczęśliwić kogoś innego; jak niewiele potrzeba by wykazać się miłosierdziem.

Patrycja Skała