Cieplej, ładniej, nowocześniej – kolejna metamorfoza naszej szkoły

Wystarczy moment nieuwagi, krótka nieobecność (niekiedy tygodniowa), by na własnej skórze doświadczyć, jak szybko zmienia się świat. I nie chodzi wcale o jakąś chwilową „facebookową” modę, lecz o bardziej trwałe zmiany, które „uderzają” w nas. 

Weźmy chociażby za przykład salę gimnastyczną: spokojna lekcja wychowania fizycznego – uczniowie (ci mniej aktywni) spoglądają leniwie za okno i nagle zauważają, że „coś jest nie tak”. Tym „czymś” okazują się nowe rolety rozciągające się na wszystkie okna i sprawiające, że jest cieplej, ale też bardziej klimatycznie podczas przedstawień.

A propos przedstawień, sprawne oko już podczas tegorocznego spektaklu poświęconego rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości mogło zauważyć nowe, piękne stroje szlacheckie. Ostatnimi czasy szkolne szafy wzbogaciły się o kolejne nabytki czekające na wielki debiut na scenie. Debiut miały już nowe komputery, które zagościły w klasach, jak również ławki – te pojawiły się w kaplicy szkolnej.

I jak tu nadążyć za zmianami? A okazuje się, że to nie jest koniec…