Karnawał w Pijarskiej, czyli „z wujem nie zatańczysz”?

Jak się bawić, to się bawić… Przecież ciągle mamy okres karnawału, więc nie może dziwić, że samorząd wpadł na pomysł organizacji szkolnej dyskoteki – odbyła się ona 25 stycznia – w ostatni czwartek przed feriami zimowymi. Oczywiście chętnych nie brakło. Tym razem zaproszenia było wyłącznie dla uczniów Pijarskiej. Byli licealiści i uczniowie ostatnich klas szkoły podstawowej. Jaki temat? Trzeba przyznać, że zaskakujący: Polskie wesele w latach 90-tych XX wieku. Czy ktoś spodziewał się takiego wyboru?

Wsparcie w organizacji wydarzenia udzieli tzw. techniczni (uczniowie obsługujący nagłośnienie wydarzeń szkolnych). Porządku przy wejściu pilnowali samorządowi „bramkarze” pod kierownictwem Małgorzaty Brzózki. Spisali się na medal! Jak wesele, to wesele… w zabawie uczestniczył prawdziwy zespół weselny. Jego członkami były gwiazdy z szkolnej scholi pod przewodnictwem Oli Żyto. Kiedy muzycy potrzebowali chwili przerwy na złapanie oddechu, tańczyliśmy do hitów z lat 90 zapodawanych przez DJ’a Był nim Łukasz Kołudzki. Jak wesele, to nie mogło się obyć bez wodzireja – weselną zabawę  prowadził Szymon Wielgomas.

A jak uczestnicy dostosowali swoje stroje i makijaże do tematyki dyskoteki? Najpopularniejszym przebraniem był strój na „wujka”. Wiadomo, że wujek na weselu to nie wyłącznie strój, to styl, a nawet stan umysłu…   Na wujka przebierali się  zarówno chłopcy, jak dziewczyny. W tej grupie wyróżniały się uczennice z klas czwartych Pijarskiej. Dziewczyny, gratuluję pomysłu, który się świetnie udał! Nie zabrakło też „odważniaków”… takich bez butów – co ciekawe, nie stracili ich podczas weselnych oczepin…

Frekwencja na wydarzeniu była bardzo zadawalająca – bawiło się ponad 100 osób. Nie mogło braknąć opieki nauczycielskiej, którą zapewnili nauczyciele tak pijarskiego liceum, jak podstawówki. 

Teraz wszyscy żałują, że tegoroczny karnawał nie jest zbyt długi. Wielu uczestników nie możecie doczekać się kolejnej dyskoteki. A jeśli przyjdzie? Na pewno będzie miała inny motyw, muzykę, przebrania… Bądźcie cierpliwi, a jeszcze się spotkamy.

Jagoda Znyk, klasa IIIPM
Redakcja Naszego Listu