Z dużymi, ale bardzo pozytywnymi, emocjami związany był wtorkowy wieczór, kiedy razem z Martyną oczekiwaliśmy na wyniki olimpiady. Ponownie okazało się, że zaprezentowała się Ona bardzo dobrze, tym razem w części ustnej tych zmagań, i awansowała do finału ogólnopolskiego, co oznacza, że znalazła się wśród najlepszych „polonistów” w kraju!
Osiągnięcia Martyny bardzo cieszą, ponieważ jako uczennica drugiej klasy, musiała włożyć wiele wysiłku, by pokonać kolejne etapy – w końcu wiele epok literackich jest dopiero przed Nią. Mimo wszystko udowodniła, że wytrwała praca oraz pasja przynoszą pozytywne rezultaty, szczególnie wtedy, gdy zmagania traktujemy jako przygodę i rozwijamy naszą ciekawość.
Jak sama Martyna przyznaje bardzo ważne są też budowane relacje:
olimpiada przede wszystkim utwierdziła mnie w przekonaniu, że świat jest pełen wrażliwych i wspaniałych osób i nie mam na myśli dawno minionych wieszczów. Wrażliwcy wciąż żyją! A udział w konkursie pomógł mi jeszcze bardziej ich docenić, niektórych dopiero poznać, a z innymi jeszcze bardziej „userdecznić” relacje, bo olimpiada to nie tylko zdobywanie i sprawdzanie wiedzy, ale przede wszystkim ludzie, którzy nawet mailem, czy rozmową wideo potrafią przesłać pozytywne „fluidy”.
To wspólne działanie to także serdeczność od osób z naszej szkoły – wsparciem służyła Polonistka, która miał doświadczenie w przygotowywaniu do tego typu konkursu oraz nasza Absolwentka będąca finalistką tej olimpiady.
Martyna pokazuje też, że w małej szkole tkwią duże możliwości – jest ona już 4. uczennicą, która może dołączyć do grona finalistów i laureatów z pijarskiej biorących udział w tej olimpiadzie.
Jesteśmy dumni i życzymy powodzenia w wielkim finale!
K. Małecka – Wojtasiak