Można śmiało rzec, że zbadano go wzdłuż i wszerz, bo według statystki pozostawił po sobie ponad milion słów, 138 198 przecinków i 26 794 dwukropków. Słowo miłość pada u niego 2259 razy, a nienawiść, na szczęście, 183 razy (dane na podstawie Polskiego Radia). I choć niektórzy twierdzą, że on to wcale nie on, że użyczył nazwiska arystokracie, któremu nie wypadało bawić się w teatr, to jedno jest pewne: Szekspir wciąż żyje, wciąż obnaża naszą skomplikowaną naturę i zmusza do refleksji.
A najlepszym dowodem na to może być konkurs zorganizowany w naszej szkole w związku z obchodami 400. rocznicy śmierci dramaturga.
Do boju, śmiało niczym waleczny Romeo, ruszyło 29 uczniów z gimnazjum i liceum. Po drodze okazało się jednak, że wcale nie jest łatwo wdrapać się na balkon usłany kwiecistymi słowami, tym bardziej, że sen nocy (wiosennej) i inne obowiązki (niekoniecznie rozmowy z duchami przodków) nęciły uczestników. Być może wystraszyła ich tytułowa złośnica? Jedno jest pewne – ktoś nie spał i czytał, aby ktoś mógł spać. A gdy już poznali „Poskromienie złośnicy”, „Sen nocy letniej”, „Hamleta” oraz „Otella”, musieli rozwiązać testy, które przygotowała pani Magdalena Latoszewska. Najlepszą znawczynią twórczości Szekspira okazała się Monika Góra, która zdobyła pierwsze miejsce. Z kolei wyróżnienia otrzymali: Karolina Nowak, Martyna Lesiak, Oskar Kosenda, Magdalena Głowacka, Julia Jędrzejczak, Aleksander Masiak, Rafał Kozioł oraz Julia Kowalik.
Serdecznie gratulujemy tym, którzy stanęli do boju, natomiast tym, którzy „zapomnieli” wziąć udział w konkursie, przypominamy, że: „Najlepszych ludzi uformowało naprawianie własnych błędów”, więc liczymy na was w następnych literackich zmaganiach.