30 grudnia uczniowie naszej szkoły udali się na Sylwestra Pijarskiego, z którego wróciliśmy 1 stycznia 2024 roku.
Uczniowie szkół pijarskich z całej Polski zebrali się, by świętować nadejście Nowego Roku. Z naszej szkoły pojechała prawie 40-osobowa grupa ósmoklasistów i licealistów.
Wyruszyliśmy bardzo wcześnie jak na standardy przerwy świątecznej, bo o godzinie 7.00 rano, aby zdążyć na czas do Rzeszowa, gdzie zaplanowano zbiórkę na 11.00. Na miejscu zostaliśmy należycie przywitani i oprowadzeni po rzeszowskiej szkole, a następnie odbyło się uroczyste rozpoczęcie akcji. Pierwszym naszym zadaniem było wymyślenie własnego okrzyku, którym się przedstawiliśmy. Następnie wyszliśmy do kościoła pijarskiego, gdzie uczestniczyliśmy w Eucharystii. Po takim wyciszeniu się i skupieniu na Panu, odwiedziliśmy Teatr Atmosfera, gdzie obejrzeliśmy sztukę „Długo i (nie)szczęśliwie” wystawioną przez naszych rówieśników. Była to niezwykła opowieść, pełna przeróżnych wątków, wielu motywów, ale spinana przez jeden – najważniejszy – miłość. To bajkowa historia uczuć różnorodnych postaci bajkowych. Widzimy miłość między rodzeństwem – głównym bohaterem był Jaś, który szukał swojej siostry Małgosi. Pojawia się też kolejna bajkowa postać – Czerwony Kapturek. Przedstawienie zwróciło naszą uwagę na to, czego tak naprawdę pragniemy oraz jak nasze pragnienia wpływają na innych. To było bardzo budujące i wzruszające doświadczenie. Po krótkim poczęstunku wróciliśmy do szkoły, gdzie odbył się wieczór sportowo-rekreacyjny. Chętni grali w piłkę nożną i inne gry zespołowe, a pozostali wzięli udział w zabawie terenowej. Polegała ona na tym, że mieliśmy za zadanie pomóc Czerwonemu Kapturkowi odnaleźć zawartość swojego koszyka. Chodziliśmy od punktu do punktu po szkole, wykonując przeróżne zadania jak rozwiązywanie krzyżówek, wykonanie laurki dla babci i rozwiązywanie zagadek. Grupy były podzielone przypadkowo, co było doskonałą okazją do integracji i zapoznania się z osobami z różnych miast. Pierwszy dzień zakończyliśmy modlitwą wieczorną.
Sylwestra przywitaliśmy śniadaniem i Eucharystią. Następnie wybraliśmy się na zwiedzanie miasta, pomogła nam w tym gra miejska. Widzieliśmy wiele pięknych zabytków, podziwialiśmy nieomal każdą rzeszowską uliczkę, a jednocześnie wykonywaliśmy wspólne zadania – śpiewaliśmy kolędy, układaliśmy nazwy swojej miejscowości za pomocą osób, które układały się w litery. Mieliśmy okazję poznać Rzeszów, a jednocześnie nauczyć się współpracy w grupie.
Po obiedzie rozpoczęły się warsztaty tańców pijarskich, które przygotowywały nas do sylwestrowego balu. Po takim wytężonym wysiłku przeszedł czas na duchowe pożegnanie roku. Wysłuchaliśmy konferencji o. Przemysława Suchego pt. „Coś się kończy, a coś zaczyna”. Słowa te były bardzo ważne i potrzebne. Przesłanie uzmysłowiło nam, co jest ważne, a czym w ogóle nie powinniśmy się przejmować, bo tak naprawdę najważniejsze jest nasze pozytywne nastawienie do wszystkiego, co nas czeka. Dzięki temu mogliśmy zastanowić się jakie znaczenie miał dla nas 2023 rok.
Po chwilach refleksji, przyszedł czas na zabawę – zostaliśmy podzielni na grupy mieszane, w których wykonywaliśmy zadania dane nam przez animatorów. Wszystkie dotyczyły podsumowania minionego roku.
W końcu przyszedł czas na zabawę sylwestrową, do której zaczęliśmy się przygotowywać – przebraliśmy się za postaci z bajek. Zrobiło się kolorowo i jak na bal przystało – uroczyście. Pojawiły się takie sławy jak: paczka Scooby-Doo, Joker, Roszpunka, Pocahontas, Merida Waleczna, Vaiana i wiele innych. Rozpoczęliśmy naszą zabawę od poloneza, do którego przygotowaliśmy się wcześniej na warsztatach. Udało się to w grupie ponad 200 osób, co nie było takie proste. Następnie zaczęliśmy tańczyć tańce pijarskie, warto dodać, że udało nam się nawet poznać kilka nowych, zupełnie nieznanych. Gdy wybiła północ, zebraliśmy się na świeżym powietrzu, by obejrzeć pokaz fajerwerków. Po tym zapierającym dech w piersiach i przepełnionym radością czasie, udaliśmy się na Eucharystię na dobry początek Nowego Roku, aby podziękować Bogu za wszystko, co nam daje i poprosić o siłę na kolejne wyzwania, które stawia przed nami. Następnie wróciliśmy na parkiet i nie schodziliśmy z niego aż do rana.
Wymęczeni nocą pełną zabawy i radości, spakowaliśmy się, zjedliśmy śniadanie i wyruszyliśmy do Łowicza. Zanim jeszcze wyruszyliśmy, pożegnaliśmy się z uczestnikami tego wydarzenia, obiecując sobie spotkanie za rok.
Wyjazd był wyjątkowym doświadczeniem. Często czas zabawy może być przepełniony ryzykiem, dzieje się tak za sprawą wielu negatywnych wzorców. Spotkanie młodych, którzy prócz zabawy mogą doświadczać Boga, są doskonałą alternatywą czasu wolnego. Spotkanie na długo zostanie w naszej pamięci. Znajomości, które zawarliśmy, są niezwykle cenne, a wspomnienia będą nam towarzyszyć na długo.
Wspaniale było rozpocząć Nowy Rok w towarzystwie młodzieży pijarskiej. Już nie możemy się doczekać kolejnych wspólnych spotkań!
Zuzanna Wróbel, klasa 1 MP
