Jedną z tradycji naszej szkoły są kilkudniowe wycieczki klasowe. Nie udało się w pierwszej, nie udało się w drugiej klasie, dopiero teraz nadszedł czas, gdy my maturzyści „pokrzywdzeni” pandemią w końcu dostaliśmy szansę wspólnie wyjechać. W dniach 29 września – 1 października odbyła się nasza wycieczka, która była idealnym czasem na integrację, zwiedzanie historycznych miejsc oraz chwilę odpoczynku przed zbliżającą się maturą. Dodatkową korzyścią dla nas było to, że Pijarskie Liceum Ogólnokształcące Królowej Pokoju w Łowiczu wzięło udział w projekcie Ministerstwa Edukacji Narodowej i Nauki „Poznaj Polskę”. Dzięki temu uzyskaliśmy dofinansowanie wycieczki w wysokości 15000 zł.
Nam, maturzystom niestraszne są wczesne godziny, dlatego spotkaliśmy się o godzinie 6:00 na Starorzeczu i wyjechaliśmy w stronę Gdańska. Podróż minęła nam bardzo szybko, umilaliśmy czas grą w karty, słuchaniem muzyki i rozmawianiem. Pierwszym punktem naszej wycieczki był budynek Poczty Polskiej w Gdańsku. Jeden z naszych nauczycieli historii – p. Piotr Komuński – opowiedział nam historię związaną z obroną tego budynku przed Niemcami we wrześniu 1939 r. Następnie udaliśmy się do Bazyliki św. Brygidy w Gdańsku. Ważne dla historii tego ościoła były wydarzenia związane ze strajkami w sierpniu 1980 roku, kiedy to stał się centrum opieki duszpasterskiej nad strajkującymi robotnikami. Najważniejszym miejscem w bazylice jest przepiękny bursztynowy ołtarz, który na pewno zachwycił każdego z nas. Ołtarz jest tak okazały, że dostrzeżenie wszystkich jego szczegółów zajmuje naprawdę wiele czasu.
Następnie udaliśmy się do Muzeum II Wojny Światowej, gdzie mieliśmy okazję doświadczyć ponad trzygodzinnej lekcji historii. Muzeum robi wrażenie nie tylko swoim wyglądem z zewnątrz, ale również zachwyca ekspozycją. Na jednej z największych wystaw w Europie za pomocą nie tylko eksponatów, ale również nowoczesnych technologii przybliżono nam historię ludności żyjącej w trakcie II wojny światowej, a także ukazano wyjątkowość polskiego doświadczenia na tle innych państw.
Ostatnim przystankiem tego dnia była Bazylika Archikatedralna w Gdańsku-Oliwie, którą poznawaliśmy wykonując karty pracy przygotowane przez naszych wychowawców.
Na koniec dnia bardzo zmęczeni, ale pełni wiedzą udaliśmy do ośrodka w Warzenku nad Jeziorem Tuchomskim, gdzie mieliśmy czas na odpoczynek.
Drugi dzień zaczęliśmy zwiedzaniem Muzeum Emigracji, które osobiście na mnie wywarło największe wrażenie. Poznaliśmy tam historię emigracji z ziem polskich w okresie ostatnich 200 lat. Przeżycia ludzi opuszczających ojczyznę, ich obawy, nadzieje, a także przyczyny i skutki emigracji – tego wszystkiego mogliśmy doświadczyć podczas spaceru po muzeum. Po jego zwiedzaniu mieliśmy czas na krótki spacer po plaży, gdzie wspólnie zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia a niektórzy nawet odważyli się zamoczyć nogi w morzu.
Następnie połowa grupy miała czas na odpoczynek i posilenie się, a druga połowa zwiedzała Muzeum Marynarki Wojennej. Mieliśmy okazję zobaczyć zabytkowe okręty, broń, uzbrojenie morskie, umundurowanie żołnierskie marynarki wojennej. Dowiedzieliśmy się o okolicznościach powstania Polskiej Marynarki Wojennej w 1918 r. oraz o chlubnym jej udziale w II wojnie światowej.
Gdy obie grupy zwiedziły muzeum, udaliśmy się na spacer po Gdyni. Wejście na Kamienną Górę w dość szybkim tempie okazało się dla niektórych dość męczące. Po odpoczynku i zrobieniu pamiątkowych zdjęć zeszliśmy do centrum Gdyni, gdzie mieliśmy możliwość zobaczenia budynków powstałych jeszcze przed II wojną światową, a reprezentujących styl modernistyczny. Następnie udaliśmy się do portu, gdzie podeszliśmy pod pomnik architekta Tadeusza Wendy. To on zaprojektował port po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Ten spacer po Gdyni uzmysłowił nam, jak wielkim, polskim osiągnięciem było wybudowanie z małej wioski rybackiej dużego portu i miasta.
Trzeci dzień niektórzy z nas zaczęli dość wcześnie, ponieważ o 6:00 chętni wybrali się na zdjęcia wschodu z Panem Komuńskim. To było cudowne doświadczenie zaobserwować, jak natura budzi się do życia.
W ostatnim dniu najpierw w planie mieliśmy spacer z przewodnikiem po Głównym Mieście w Gdańsku. Widzieliśmy tam Złotą Bramę, pomnik Neptuna, ratusz, Wieżę Więzienną, Bramę Wyżynną, Bazylikę Mariacką. Pogoda dopisywała nam przez cały wyjazd, więc przyjemnością było dla nas zrealizować następny punkt wyjazdu, czyli rejs statkiem na półwysep Westerplatte. W jego trakcie dowiedzieliśmy się o historii portu, najważniejszych miejscach – przeładowniach, stoczniach. Widzieliśmy twierdzę Wisłoujście oraz miejsce, skąd niemiecki pancernik Schleswig-Holstein ostrzeliwał we wrześniu 1939 r. polskie pozycje obronne na Westerplatte.
Gdy dopłynęliśmy do przystani, przewodnicy opowiedzieli nam historię Westerplatte. Widzieliśmy zrekonstruowany fragment muru polskiej Wojskowej Składnicy Tranzytowej, miejsca walk w pierwszych dniach września 1939 r., ruiny koszar. Przewodnicy zaprowadzili nas również pod Pomnik Obrońców Wybrzeża, który upamiętnia polskich obrońców we wrześniu 1939 roku. To był już ostatni punkt naszego wyjazdu, zmęczeni, lecz jednocześnie dumni z siebie udaliśmy się do autobusu i pożegnaliśmy Trójmiasto.
Jesteśmy ogromnie wdzięczni pani Elżbiecie Cywińskiej, pani Joannie Kucharek oraz panu Piotrowi Komuńskiemu za zorganizowanie takiej niesamowitej wycieczki. Był to czas, którego bardzo potrzebowaliśmy, by jeszcze lepiej się poznać, by miło spędzić czas, a przy okazji czegoś ciekawego się dowiedzieć. My, maturzyści postaramy się odwdzięczyć i wykorzystać zdobytą wiedzę na tegorocznej maturze.
MARTYNA WRÓBEL IIIHL3