Uczniowie I klas LO na wykładach z biologii

   Licealiści uczęszczający na lekcje rozszerzonej biologii spędzili cały poniedziałek (18.11.2019 r.) na zajęciach na Wydziale Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego. Mieli sposobność brać udział w dwóch wykładach: pierwszy dotyczył wyjątkowości Morza Bałtyckiego i organizmów w nim żyjących, natomiast drugi obejmował zagadnienie mitochondriów. Wykład dotyczący polskiego morza wzbudził niemałe zainteresowanie wśród słuchaczy, prowadząca umiała zarówno treścią, jak i formą przekazu przykuć uwagę odbiorców.

   Pierwszym punktem prezentacji była historia morza, jego wybrzeży i ich rodzaj oraz garść innych podstawowych informacji. Po przedstawieniu specyfikacji omawianego akwenu, uczniowie zostali wprowadzeni w świat organizmów żyjących w Bałtyku, który jak się okazało, wcale nie jest taki monotonny. Lekcję urozmaiciły przekazywane sobie przez uczestników eksponaty, przygotowane wcześniej przez wykładowcę. Chełbia modra, Krab wełnistoręki, czy Mysz morska to tylko niektóre z nich, dwa ostatnie wywołały na sali spore poruszenie, w końcu nie jest to codzienny widok.    

   Kolejny wykład „Różne oblicza komórkowego źródła energii – czyli cała prawda o mitochondriach” poprowadziła prof. UŁ, dr hab. Magdalena Łabieniec-Watała, świetna mówczyni,  która w barwny sposób wyjaśniała trudne pojęcia i zagadnienia. Prezentacja była bogata w zdjęcia, rysunki i grafiki, które pomagały zrozumieć istotę wykładu. Dodatkowo pani profesor okrasiła całość różnymi anegdotami i historiami, które tylko wzmagały ciekawość. Opowiadając o chorobach mitochondrialnych, wspomniała o dynastii Romanowów i przypadku hemofilii w niej występującej. Innym ciekawym zagadnieniem były mitochondrialne Ewy, nazywane też pramatkami  Europy. Okazuje się, że większość Polaków pochodzi od jednej z siedmiu matek- Jaśminy.
Przemawiająca zakończyła wykład informacją o dr Mitalipovie, który z sukcesem przeprowadził na małpach przeszczepienie mitochondriów. Procedura ta w praktyce mogłaby zapobiegać u ludzi chorobom o podłożu mitochondrialnym. Nie bez powodu jednak owa technika jest uznawana przez niektórych za szaleństwo, bo ingerowanie w komórki ludzkie powodowałoby inne zaburzenia, co skazywałoby jednostkę ma kolejne choroby. 

   Wystąpienia wywołały duże zainteresowanie wśród młodzieży.